Średniowiecze mało znane.
Albo wcale.
05.03.2017

Podziękowanie dla Marcina Kołacza za konsultacje i twórczą krytykę.

Co ma wspólnego średniowiecze z żeglowaniem? Jak się okaże, choć trochę później, ma całkiem sporo wspólnego. Ale początek będzie o czymś innym.
Czemu akurat o średniowieczu? Bo jest to jedna z najbardziej fałszywie przedstawianych epok w dziejach.
Dlaczego? Bo miała pecha być po wspaniałym okresie rzymskim, oraz przed bardzo gloryfikowanym Odrodzeniem (Renesansem). Ponieważ tamte epoki z definicji były "wspaniałe", to Średniowiecze musiało być gorsze. Nie bez znaczenia jest też fakt, że część mało chlubnych "osiągnięć" Renesansu starano się zrzucić na epokę poprzednią.

O tym, co niesłusznie jest przypisywane Średniowieczu, innym razem. Teraz osiągnięcia, wynalazki, odkrycia. Było ich naprawdę dużo. Być może dlatego, że ludzie wtedy byli bardzo praktyczni, życie ciężkie, a tworzyło się nowe.
Zacznijmy od alkoholu: destylacja, czyli bimber. Znane były dawniej (Egipt), ale nie powszechnie. Około roku 900 alkohol poznała spora część Europy. Podobnie było z piwem z dodatkiem chmielu. Znane w Babilonii, ale tylko wybranym. Potem zanikło by około wieku XI pojawić się ponownie, powszechnie.

Kolejne wynalazki związane z końmi, i też były bardzo ważne.  Po pierwsze strzemiona. Przez tysiące lat ludzie jeździli konno bez strzemion, dlatego też była to trudna sztuka. Strzemiona pojawiły się już pod koniec starożytności (od Awarów), ale w Średniowieczu zaczęły być powszechnie stosowane. Co bardzo ułatwiło jazdę konną, wszystkim. Drugi wynalazek to chomąto. Przez tysiące lat konie były zaprzęgane za szyję, co bardzo ograniczało ich możliwości pociągowe. Od połowy Średniowiecza zaczęto powszechnie stosować chomąto, co umożliwiło wykorzystanie koni do ciężkich prac typu orka, albo do ciągnięcia ciężkich wozów (zamiast np. wołów), co bardzo ułatwiło i przyspieszyło transport. Podkowy zostały wynalezione na początku Średniowiecza, (Celtowie?), co znów bardzo poprawiło możliwości wykorzystania koni, zwłaszcza na twardym gruncie. Transport... Musiało minąć mnóstwo lat, zanim wynaleziono resorowanie kół (na razie prymitywne, pasowe) w wozie. Wygoda podróżowania wzrosła.

Skoro jeździec na koniu siedział stabilnie, a i jeźdźców znacznie przybyło to i pojawiła się nowa broń - dłuższy miecz do walki z konia. Oraz drzewca używane w czasie szarży.
Poza tym od Hunów przejęty (choć znany w starożytności) i dość szeroko stosowany łuk refleksyjny (mały i wydajny) oraz kusza. A także łuk kompozytowy. Kusza także była znana znacznie dawnej, ale dopiero praktyczne Średniowiecze doceniło jej zalety i stosowało jako małą broń podręczną. Kusza wcześniej albo były duże, a jak małe, to znacznie gorsze, gdyż trudno było je napiąć. Kusze średniowieczne każdy mógł napiąć, bo używano do tego korb - to wynalazek średniowieczny. Czyli niby nieduże usprawnienie bardzo poprawiło funkcjonalność starej broni. Drugie usprawnienie to metalowe ramiona. Kusza stała się o wiele mniejsza.
Korby oczywiście przydawały się nie tylko do kusz.

W Średniowieczu znacznie wzrosła jakość stali (dlatego np. można było skonstruować długi miecz czy zbroję płytową) a ukoronowaniem tego była budowa około roku 1200 wielkiego pieca hutniczego.
Lepsza stal to także rozwój rolnictwa. Ponoć Celtowie stosowali kosiarki mechaniczne. Na pewno w średniowieczu wynaleziono pług koleśny, który pozwolił na znacznie wydajniejszą orkę niż dotąd. To oznaczało wyższe plony. Od roku około 1000 zaczęto stosować trójpolówkę, co także podniosło plony, a więc produkcja żywności wzrosła. Liczba ludzi znacząco wzrosła i rosła, bo było co jeść i dopiero wielkie zarazy zdziesiątkowały populację (o dziwo w Polsce stosunkowo mało).
Ludzie byli leniwi zawsze, w roku 1300 został skonstruowany kołowrotek, który znacznie zwiększył wydajność przędzenia nici i włókien.
Wróćmy jeszcze do broni. Poza rozbudową różnych maszyn oblężniczych typu balist, katapult i wielu innych, powstała broń palna. Proch i pierwsze armaty to też średniowiecze, a dokładniej XIV wiek. Oczywiście proch wynaleźli Chińczycy, ale wielu swoich wynalazków nie potrafili zastosować praktycznie i masowo, tego także.
Była żywność, a ludzie są leniwi. Masowe towary dobrze jest wozić wodą. Czyli kanały. A skoro tak, to powstały śluzy komorowe. Czyli sieć kanałów znacząco się rozbudowała.
Kolejne urządzenia, które ułatwiły ludziom życie, to młyny wodne (znane wcześniej, ale od XII wieku dość powszechne) i wiatraki. Służyły nie tylko do mielenia mąki, ale np. w kuźniach. Był to początek mechanizacji prac.
Kopalnie istniały zawsze, ale dopiero w średniowiecznej Europie zaczęto je odwadniać. Wymyślono czerpak i paternoster.

Druga część o średniowieczu